wtorek, 29 marca 2016

"Wesołych Świąt" po świętach....

-Wesołego Alleluja i smacznego jajka!
-Yyyyyyyyyyyyyy... Alka,ale ty wiesz,że dzisiaj jest 29 marca...?

Czas biegnie do przodu i biegnie... Dopiero był 24 lutego, a już jest końcówka marca.Czas mija dla mnie ostatnio wyjątkowo szybko - za szybko,by powiedzieć "stop"... za szybko,by cieszyć się chwilą ... za szybko,by pomyśleć nad samym sobą ... Nim się obejrzałam,a już minął prawie rok odkąd opuściłam mury szkoły podstawowej, co jeszcze chwilę temu tak bardzo chciałam zrobić. Nie wiem czy podjęłam dobrą decyzję wybierając to a nie inne gimnazjum,nie wiem jaki mam cel w życiu, nie wiem czy to ma sens. Każdego dnia mija kolejny rok pełen niezapomnianych wspomnień , radości i smutków.I to chyba jest najpiękniejsze... jak bardzo człowiek się zmienia w tak krótkim czasie, każdego dnia pokonuje coraz trudniejsze przeszkody i dąży do odnalezienia swojego miejsca na ziemi. Tak samo jest z każdym z nas.Ja,jako taki właśnie człowiek, pragnę w ten sposób odkrywać samą siebie, dlatego musicie mi wybaczyć tak małą aktywność w ostatnim czasie.Każdy z nas,każdego dnia zmienia kilka razy swoją maskę-raz jest smutny,raz jest wesoły.A co jeśli ktoś ma cały czas taką samą maskę? Z radosnej maski nie możemy odczytać ekscytacji czy przerażenia,bo przedstawia ona radość,a nie inne uczucie.Tak właśnie było ze mną.Przez cały ten miesiąc prowadziłamw głowie na zmianę refleksje na temat wyjazdu,i tego co się dzieje w szkole.Trudno więc było mi cokolwiek napisać. Mam nadzieję, że to zrozumiecie...

Dziękuję Ci za przeczytanie tego posta! Jeśli ci się spodobało,zapraszam do zaobserwowania mojego bloga.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz