Witajcie!
Tak więc,dziś mamy sobotę.Nareszcie trochę wolnego czasu,żeby coś że sobą zrobić.Na szczęście moje przeziębienie nie zepsuło mi tego dnia.Rano postanowiłam zrobić trochę zdjęć na tego bloga,ale jakość nie była zbyt dobra,więc i tylko kilka fotek nadawało się do obrobienia i wrzucenia tutaj.
W prawdzie za oknem mamy śnieg,ale ja postanowiłam pokazać Wam coś innego. Nie mam pojęcia dlaczego zawsze zimą mam wenę do tworzenia stylizacji letnich, a latem jest na odwrót.Mnie dzisiaj właśnie taka wena dopadła,a że był to sobotni poranek,od razu wzięłam się do pracy.Myślę,że przypadnie ona do gustu choć kilku osobom,bo jest to za razem elegancka,ale i młodzieżowa stylizacja.
Może i zdjęcia na tle szafy nie były najlepszym pomysłem,ale to najlepsze miejsce do takich rzeczy na powierzchni moich 9 m2.W dodatku wolę sama zrobić własną sesję i mieć z tego satysfakcję niż szukać wiecznie zdjęć bez znaku wodnego.Mam nadzieję, że całość przypadnie Wam do gustu ☺
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz